Refleksja

 
ks. Edward Sztafrowski, Wprowadzenie do liturgii Mszy niedzielnych i świątecznych
 
 

1. Małżeństwo jest bardzo starą instytucją, ponieważ od samego początku stworzenia człowieka zostało przewidziane przez Boga dla przedłużania życia ludzkiego na ziemi. Spełniało więc i spełnia niezwykle ważną rolę, stając się poprzez rodzinę podstawową komórką życia społecznego. Jest związkiem dwojga osób: mężczyzny i kobiety, ale tylko wtedy będzie on związkiem trwałym, gdy te dwie osoby połączy prawdziwa miłość. Jest ona "zazdrosna" i dlatego nie dopuszcza osób trzecich.
Takie spojrzenie na małżeństwo sprawia, że stało się ono nawet w odniesieniu do życia religijnego jakimś symbolem. Zwłaszcza stosunek Boga do narodu wybranego, zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie jest przedstawiany przy pomocy obrazu zaczerpniętego z życia małżeńskiego. Bóg występuje jako Oblubieniec, naród zaś - jako oblubienica.
Prorocy Starego Przymierza wielokrotnie nazywają naród żydowski Oblubienicą Jahwe. Z tym narodem zawarł Bóg przymierze na Górze Synaj, w czasie wędrówki z Egiptu do ziemi obiecanej. Miało ono charakter dwustronnego kontraktu. Mianowicie Bóg wybierał naród żydowski, aby był jego ludem świętym, a naród zobowiązywał się dochować Bogu wierności, zwłaszcza przez zachowanie przykazań. Jak w czasie zawierania związku małżeńskiego stosuje się wszędzie jakiś zewnętrzny znak (np. obrączki) i niejako pamiątkę tego aktu, podobnie naród żydowski otrzymał pewne widzialne znaki. W sposób szczególny o zawartym przymierzu świadczyła Arka zbudowana przez Mojżesza według dokładnych wskazań Bożych (Wj 25, 9). Złożono w niej tablice kamienne, na których wypisano prawo Dekalogu oraz naczynie zawierające mannę. Tę właśnie Arkę król Dawid przeniósł w uroczystej procesji do Jerozolimy i ustawił na wzgórzu Syjon. Gdy następca Dawida, jego syn Salomon, zbudował Świątynię, umieścił w niej Arkę Przymierza (por. 2 Sm 6, 17 i 1 Krl 6, 19). Z tej to racji Jerozolima, a zwłaszcza wzgórze Syjon było właśnie ciągłym znakiem, że Bóg zawarł przymierze z narodem żydowskim. Wprawdzie sam naród nie dochowywał wierności i z tej racji musiał ponosić zasłużoną karę, jednak Jahwe zawsze dochowywał wierności i dlatego "przez wzgląd na Syjon i Jerozolimę" spełniał swoje plany.
Izrael miał wypełnić tylko określone zadanie, które polegało na przygotowaniu ludzkości do czasów mesjańskich. I dlatego w zapowiedziach prorockich ciągle przebijała się myśl o nowym i trwałym już przymierzu. Tak właśnie należy rozumieć słowa proroka Izajasza wypowiedziane w dzisiejszym pierwszym czytaniu. Przyjdzie mianowicie czas, kiedy narody, a więc poganie, ujrzą sprawiedliwość, jąka wyjdzie z Izraela. Właśnie Chrystus, który według ciała był pochodzenia żydowskiego, przyniósł światu sprawiedliwość, o jakiej mówi prorok. Odtąd też powstał nowy Izrael, który otrzymał nowe imię jako lud nowego Przymierza, zawartego we Krwi Chrystusa.
2. Św. Paweł, mówiąc dziś o działaniu Ducha Świętego w Kościele, porusza aktualny temat dotyczący charyzmatów. Warto w związku z tym przytoczyć komentarz, jaki daje konstytucja soborowa o Kościele Lumen gentium w numerze 12: "Duch Święty nie tylko przez sakramenty i posługi uświęca i prowadzi Lud Boży oraz cnotami go przyozdabia, ale «udzielając każdemu jako chce» (1 Kor 12, 11) darów swoich, rozdziela między wiernych wszelakiego stanu także szczególne łaski, przez które czyni ich zdatnymi i gotowymi do podejmowania rozmaitych dzieł lub funkcji mających na celu odnowę i dalszą pożyteczną rozbudowę Kościoła, zgodnie ze słowami: «Wszystkim zaś objawia się Duch dla wspólnego dobra» (1 Kor 12, 7). A ponieważ te charyzmaty, zarówno najznamienitsze, jak i te bardziej pospolite, a szerzej rozpowszechnione, są nader stosowne i pożyteczne dla potrzeb Kościoła, przyjmować je należy z dziękczynieniem i ku pociesze. O dary zaś nadzwyczajne nie należy się ubiegać lekkomyślnie ani spodziewać się zarozumiale po nich owoców apostolskiej działalności; sąd o ich autentyczności i o właściwym wprowadzaniu ich w czyn należy do tych, którzy są w Kościele przełożonymi i którzy szczególnie powołani są, aby nie gasić Ducha, lecz doświadczać wszystkiego i zachowywać to, co dobre (por. 1 Tes 5, 12. 19-21)".
Szczególnego zaakcentowania wymagają dwa momenty. Charyzmaty jako dary Ducha Świętego muszą zawsze prowadzić do osiągnięcia dobra wspólnego, muszą budować Kościół. I to będzie jednocześnie sprawdzianem ich autentyczności. Ponieważ zaś tymi, którzy stoją na straży dobra wspólnego w Kościele są jego przełożeni, stąd do nich należy osąd w tej dziedzinie.
3. Również nowe przymierze jest przedstawiane pod obrazem małżeństwa, w którym Chrystus jest Oblubieńcem, a Kościół Oblubienicą. Stąd rzecz charakterystyczną przedstawia nam dzisiejsza Ewangelia: na początku publicznej działalności Chrystus bierze udział w zaślubinach młodej pary małżeńskiej oraz w uczcie weselnej, która jest wyrazem radości, jaką przeżywają młodzi, a wraz z nimi także ich najbliżsi.
Obecność Chrystusa na godach weselnych w Kanie Galilejskiej stanowi niewątpliwie docenienie samego związku małżeńskiego i podkreślenie, że będzie on stanowił także przedmiot szczególnej troski Chrystusa - Prawodawcy Nowego Testamentu. Jednak niezależnie od tego obecność Chrystusa nabiera również innego wydźwięku, dzieją się tam sprawy, które mają związek z "zaślubianiem przez Chrystusa" całej ludzkości. Wprawdzie Ewangelista wyeksponował fakt przyjścia z pomocą młodej parze, gdy na przyjęciu zabrakło wina, ale jednocześnie mocno podkreśla, że był to pierwszy cud dokonany przez Mesjasza. Stał się on znakiem, dzięki któremu uwierzyli weń Jego uczniowie. Bardzo charakterystyczna jest także obecność Matki Najświętszej oraz Jej interwencja przy dokonaniu pierwszego cudu.
W Kanie Galilejskiej Apostołowie uwierzyli w Chrystusa, a więc w Jego mesjańskie posłannictwo. Było to zatem pierwsze nawiązanie wewnętrznej łączności między uczniami i Mistrzem. Musimy jednak pamiętać o tym, że Apostołowie stanowią nie tylko fundament Kościoła, ale także jego pierwociny; są pierwszymi wyznawcami Chrystusa, oni tworzyli pierwszy Kościół. Jeśli w tej perspektywie spojrzymy na tę scenę ewangeliczną i przedstawimy sobie Chrystusa jako Oblubieńca, a Kościół jako Oblubienicę, wtedy należy stwierdzić, że zdarzenia w Kanie Galilejskiej były niezwykle ważnym momentem w zaślubianiu przez Chrystusa Kościoła. Charakterystyczna jest również w tej perspektywie rola Matki Najświętszej, która już tutaj występuje nie tylko jako Matka Chrystusa, lecz także jako Matka Apostołów i Kościoła.
MSZE ŚWIĘTE

   Niedziele: 08:00 10:30
                           14:00  Nabożeństwo

Dni powszednie:
        środa i piątek
       pozostałe dni   


 07:00
17:00

 

Kalendarium intencji
intencje na dany dzień
brak wolnych intencji
wolne intencje
22 stycznia 2025
7:00
  • Za zm. Marię i Gerarda Mika.
Zgłoś swoją intencjęZobacz wszystkie intencje >