Jak głosować "po katolicku"
Katolicy świeccy «nie mogą rezygnować z udziału "w polityce", czyli w różnego rodzaju działalności gospodarczej, społecznej i prawodawczej, która w sposób organiczny służy wzrastaniu wspólnego dobra»
Św. Jan Paweł II
WSPÓLNOTA POLITYCZNA I KOŚCIÓŁ W NAUCZANIU KATECHIZMU KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
2235 Ci, którzy sprawują władzę, powinni traktować ją jako służbę. "Kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą" (Mt 20, 26). Sprawowanie władzy jest moralnie określone jej Boskim pochodzeniem, jej rozumną naturą i specyficznym przedmiotem. Nikt nie może żądać lub ustanawiać tego, co jest sprzeczne z godnością osób i z prawem naturalnym.
2246 Do zadań Kościoła należy wydawanie "oceny moralnej nawet w kwestiach dotyczących spraw politycznych, kiedy domagają się tego podstawowe prawa osoby lub zbawienie dusz, stosując wszystkie i wyłącznie te środki, które zgodne są z Ewangelią i dobrem powszechnym według różnorodności czasu i warunków"
2210 Znaczenie rodziny dla życia i pomyślnej sytuacji społeczeństwa pociąga za sobą jego szczególną odpowiedzialność za wspieranie i umacnianie małżeństwa i rodziny. "Władze cywilne powinny uważać za swój pierwszorzędny obowiązek uznawanie prawdziwej natury... małżeństwa i rodziny, ochronę ich i popieranie, strzeżenie moralności publicznej i sprzyjanie dobrobytowi domowemu".
2211 Wspólnota polityczna ma obowiązek szanować rodzinę, pomagać jej i zapewnić jej zwłaszcza:
2209 Rodzinie powinny pomagać i ochraniać ją odpowiednie instytucje społeczne. Tam gdzie rodziny nie są w stanie wypełniać swoich funkcji, inne społeczności mają obowiązek pomagać im i wspierać instytucję rodziny. Zgodnie z zasadą pomocniczości większe wspólnoty nie powinny przywłaszczać sobie jej uprawnień czy też ingerować w jej życie.
2242 Obywatel jest zobowiązany w sumieniu do nieprzestrzegania zarządzeń władz cywilnych, gdy przepisy te są sprzeczne z wymaganiami ładu moralnego, z podstawowymi prawami osób i ze wskazaniami Ewangelii. Odmowa posłuszeństwa władzom cywilnym, gdy ich wymagania są sprzeczne z wymaganiami prawego sumienia, znajduje swoje uzasadnienie w rozróżnieniu między służbą Bogu a służbą wspólnocie politycznej. "Oddajcie... Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga" (Mt 22, 21). "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi" (Dz 5, 29).
Więcej: Katechizm Kościoła Katolickiego, dekalog IV i VII
NAUCZANIE PAPIEŻY
Św. Jan Paweł II
Jest oczywiste, że troska o dobro wspólne winna być realizowana przez wszystkich obywateli i winna przejawiać się we wszystkich sektorach życia społecznego. W szczególny jednak sposób ta troska o dobro wspólne jest wymagana w dziedzinie polityki. Mam tu na myśli tych, którzy oddają się całkowicie działalności politycznej, jak i poszczególnych obywateli.
Wykonywanie władzy politycznej czy to we wspólnocie, czy to w instytucjach reprezentujących państwo powinno być ofiarną służbą człowiekowi i społeczeństwu, nie zaś szukaniem własnych, czy grupowych korzyści z pominięciem dobra wspólnego całego narodu…
Takiej postawy, przenikniętej duchem służby wspólnemu dobru, Kościół oczekuje przede wszystkim od katolików świeckich. «Nie mogą oni rezygnować z udziału "w polityce", czyli w różnego rodzaju działalności gospodarczej, społecznej i prawodawczej, która w sposób organiczny służy wzrastaniu wspólnego dobra» (Christifideles laici, 42). Wraz ze wszystkimi ludźmi mają przepajać duchem Ewangelii rzeczywistości ludzkie, wnosząc w ten sposób swój specyficzny wkład w pomnażanie dobra wspólnego. Jest to ich obowiązek sumienia wynikający z chrześcijańskiego powołania. (Z przemówienia Jana Pawła II w polskim parlamencie 11.06.1999r.)
„W sytuacji, w której nie istnieje żadna ostateczna prawda, będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie stawia sobie władza. Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.” (Centissimus Annus)
Benedykt XVI
„…Salomon prosi Boga: „Racz dać Twemu słudze serce rozumne do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra i zła [..]” (1 Krl 3, 9). Biblia opisując to zdarzenie chce nam pokazać, co w ostateczności winno być dla polityka ważne. Jego ostatecznym kryterium i podstawą jego pracy jako polityka nie powinien być sukces, ani tym bardziej korzyść materialna. Polityka musi być staraniem się o sprawiedliwość i tworzeniem w ten sposób podstawowych przesłanek dla pokoju…. „Czymże są więc wyzute ze sprawiedliwości państwa, jeśli nie wielkimi bandami rozbójników?” – powiedział kiedyś św. Augustyn.” (Fragment przemówienia Benedykta XVI w Bundestagu)
Franciszek
„Nikt nie może powiedzieć: ja nie mam z tym nic wspólnego, to oni rządzą. Przeciwnie, każdy jest odpowiedzialny za rządy i musi dołożyć starań, aby oni rządzili dobrze i musi uczestniczyć w życiu politycznym. Jak głosi nauka społeczna Kościoła, polityka jest jedną z najwznioślejszych form miłości, bo służy dobru wspólnemu”.
NASZE ZOBOWIĄZANIA ZAWARTE W ŚLUBACH JASNOGÓRSKICH
Święta Boża Rodzicielko i Matko dobrej rady!
Przyrzekamy Ci, że odtąd wszyscy staniemy na straży budzącego się życia. Dar życia uważać będziemy za największą łaskę Ojca wszelkiego życia i za najcenniejszy skarb Narodu…
Matko Chrystusowa i Domie złoty!
Przyrzekamy Ci stać na straży nierozerwalności małżeństwa, bronić godności kobiety, czuwać na progu ogniska domowego, aby przy nim życie Polaków był bezpieczne.
Przyrzekamy Ci umacniać w rodzinach królowanie Syna Twego Jezusa Chrystusa.
Przyrzekamy Ci wychować młode pokolenie w wierności Chrystusowi, bronić je przed bezbożnictwem i zepsuciem i otoczyć czujną opieką rodzicielską.
Z NOTY DOKTRYNALNEJ O NIEKTÓRYCH ASPEKTACH DZIAŁALNOŚCI I POSTĘPOWANIA
KATOLIKÓW W ŻYCIU POLITYCZNYM
Prawda
Kościół naucza, że nie istnieje prawdziwa wolność bez prawdy. «Prawda i wolność albo istnieją razem, albo też razem marnie giną» — napisał Jan Paweł II (27). W społeczeństwie, któremu nie ukazuje się wizji prawdy i które nie próbuje do niej dotrzeć, ograniczone zostają także wszelkie formy praktykowania prawdziwej wolności, przez co otwiera się droga do libertynizmu i indywidualizmu, ze szkodą dla dobra człowieka i całego społeczeństwa.
Życie, in vitro, antykoncepcja, eutanazja
Jan Paweł II, w duchu niezmiennego nauczania Kościoła, wielokrotnie przypominał, że na wszystkich, którzy bezpośrednio uczestniczą w ciałach ustawodawczych, spoczywa "konkretna powinność przeciwstawienia się» jakiejkolwiek ustawie stanowiącej zagrożenie dla ludzkiego życia. Obowiązuje ich — tak jak każdego katolika — zakaz uczestnictwa w kampaniach propagandowych na rzecz tego rodzaju ustaw, nikomu też nie wolno ich popierać oddając na nie głos.
Homoseksualizm
Skoro wszyscy wierni mają obowiązek przeciwstawienia się legalizacji prawnej związków homoseksualnych, to politycy katoliccy zobowiązani są do tego w sposób szczególny, na płaszczyźnie im właściwej. Winni oni jasno i publicznie wyrazić swój sprzeciw i głosować przeciw projektowi takiej ustawy, a w przypadku faktu dokonanego, winni dać publiczny wyraz swemu sprzeciwowi dając należyte świadectwo prawdzie. Następnie winni popierać propozycje, których celem jest ograniczenie szkodliwości takiej ustawy zmierzając w ten sposób do zmniejszenia jej negatywnych skutków na płaszczyźnie kultury i moralności publicznej.
Prawidłowo ukształtowane sumienie
Prawidłowo ukształtowane sumienie chrześcijańskie nie pozwala nikomu popierać w głosowaniu programu politycznego czy też pojedynczej ustawy, w których podstawowe treści wiary i moralności byłyby obalane przez sformułowania alternatywne albo przeciwne tymże treściom. Wiara stanowi niepodzielną jedność, dlatego nielogiczne jest izolowanie choćby jednego z jej elementów, gdyż w ten sposób wyrządza się szkodę całości katolickiej nauki. Jeśli zaangażowanie polityczne choćby w jednym aspekcie zostaje oderwane od społecznej nauki Kościoła, przestaje ono być wyrazem pełnej odpowiedzialności za wspólne dobro. Nie jest do pomyślenia, aby katolik na innych ludzi zrzucał płynący z Ewangelii Jezusa Chrystusa obowiązek chrześcijan głoszenia i realizacji prawdy o człowieku i o świecie.
JAK GŁOSOWAĆ PO „KATOLICKU”?
Poniższe zasady dotyczące wyborców katolickich przypomniał przed końcowym błogosławieństwem w 1984r. na majowej Mszy Św. za Ojczyznę ks. Jerzy Popiełuszko. Zasady te zostały sformułowane na podstawie orędzia Episkopatu Polski z dnia 10 września 1946 roku:
Osiem kwestii, które wynikają z nauczania Kościoła i które nigdy nie mogą podlegać dyskusji.
Nie może popierać ich polityk, tak byśmy mogli - jako wierzący - z czystym sumieniem na niego głosować!